Aktualności.

2021

Znad Odry nad Jangcy, czyli o podróży Fishing Clash do Chin.

08 wrz 21
5 minuty

Pierwszą połowę 2021 roku zamknęliśmy długo wyczekiwanym sukcesem – otrzymaliśmy licencję pozwalającą na wydanie Fishing Clash w Chinach, na jednym z najszybciej rozwijających się rynków gier mobilnych na świecie. Produkcja wersji gry dla użytkowników z Państwa Środka była dla nas ogromnym wyzwaniem, do którego przystąpiliśmy jednak z przekonaniem, że nasz wędkarski hit podbije serca nowej rzeszy wymagających graczy.

Ambitne początki 

Proces uzyskiwania licencji rozpoczął się w 2018 roku – opowiada Anna Idzikowska, Chief Growth Officer. – Wspólnie z założycielami Ten Square Games, Arkiem Pernalem i Maciejem Popowiczem, odwiedziliśmy wówczas Chiny, szukając nowych możliwości biznesowych. Od początku podchodziliśmy do tego przedsięwzięcia bardzo ambitnie, rozmawiając z największymi wydawcami i nie zważając na pojawiające się po drodze przeszkody. Dzisiaj, jesteśmy tam, gdzie chcieliśmy być – podkreśla.  

Silne partnerstwo

Nad Wielki Mur nie dotarliśmy, oczywiście, sami, ale z potężnym lokalnym partnerem u naszego boku. NetEase, bo o nim mowa, jest drugim co do wielkości w Chinach wydawcą i producentem gier, a zarazem jedną z dziesięciu największych firm gamingowych na świecie. Fishing Clash znalazł się wśród 68 pozytywnie ocenionych tytułów razem z takimi grami, jak Diablo Immortal, Pokemon Quest czy  Marvel Duel.

NetEase tworzy również własne tytuły i dba o ich reklamę oraz budowanie społeczności graczy, co daje nam dostęp do globalnego know-how niezbędnego do zbudowania sukcesu Fishing Clash w tej nowej, wyjątkowej lokalizacji. Jako partner, NetEase wprowadził nasz tytuł na rynek chiński, zapewniając mu równocześnie wsparcie marketingowe konieczne do zwiększenia skali i pełnego przetestowania potencjału produktu. NetEase wprowadził nasz tytuł na urządzenia iOS i poprzez własną sieć dystrybucji, zapewniając jej równocześnie wsparcie marketingowe konieczne do zwiększenia skali i pełnego przetestowania potencjału produktu. Pomógł nam też dostosować wersję gry do oczekiwań lokalnych użytkowników. Wszystkie te przygotowania będą miały swój punkt kulminacyjny jesienią, kiedy to czeka nas ekscytujący moment wprowadzenia gry bezpośrednio na chińskie platformy androidowe.

Fascynujący orient 

Już sam etap adaptowania naszego symulatora rybołówstwa do zwyczajów chińskich graczy był przygodą dla zespołu projektowego. – Jednym z najciekawszych aspektów pracy nad Fishing Clash China było głębsze poznanie chińskiej kultury. Poświęciliśmy sporo czasu na to, aby dobrze zrozumieć tamtejszy rynek gamingowy i zwyczaje mieszkańców Państwa Środka, aby mogli oni poczuć się w naszej grze jak u siebie – mówi Łukasz Modliński, który czuwał nad rozwojem tytułu do czerwca.

Gra została przetłumaczona na chiński z pomocą NetEase, dzięki temu mamy pewność co do jej wysokiej jakości lingwistycznej i kontekstu językowego zrozumiałego dla graczy.

Postaraliśmy się, aby nawet najmniejsze detale były dostosowane do chińskiej kultury, np. ekrany ładowania. Pamiętaliśmy też o symbolice kolorów, numerów i zwierząt, które są niezwykle ważne w tamtejszej cywilizacji, a także o elementach wyglądu postaci, pakietów kart, teł i, oczywiście, lokacjach nawiązujących do krajobrazu Chin, jak najważniejsza dla gospodarki kraju rzeka Jangcy – wyjaśnia Łukasz Modliński.

Rywalizacja i jakość

Obecnie w Fishing Clash China jest dostępnych 10 łowisk i prawie 160 gatunków do złowienia.

Planujemy, oczywiście, dodawać nowe lokalizacje, aby docelowo ich liczba była taka sama jak w globalnej wersji gry. Oferujemy graczom atrakcyjne i sprawdzone elementy, jakimi są wydarzenia specjalne, kody i bonusy. Wierzymy też, że spodobają się im sportowe elementy indywidualnej oraz grupowej rywalizacji. Jednocześnie, na bieżąco obserwujemy, co najbardziej podoba się tamtejszym użytkownikom i dostosowujemy tytuł do ich preferencji. Równolegle, ciągle podnosimy jakość gry, bo na rynku chińskim odgrywa ona kluczową rolę. Azjatyccy gracze są przyzwyczajeni do bardzo starannie przygotowanych aplikacji i bardzo chcemy sprostać ich oczekiwaniom – wyjaśnia Aleksandra Balińska, Product Manager.

Potencjał prawie 800 milionów graczy

Skąd pomysł na ekspansję do Azji Wschodniej? Chiński rynek gier mobilnych jest, jak podaje w swoim raporcie branżowy portal analityczny Newzoo, wart prawie 30 miliardów dolarów. Podobnie imponujące szacunki podaje azjatycka agencja badawcza, Niko Partners, która szacuje, że do 2025 chiński rynek osiągnie wartość 55 miliardów dolarów i 781 milionów graczy. – Przy tym potencjale zakupowym, wejście Fishing Clash do Chin daje naszemu produktowi praktycznie nieograniczone możliwości rozwoju – podkreśla Anna Idzikowska. 

Wejście na jeden z najszybciej rosnących rynków gier mobilnych to ogromne wyzwanie. Jednak prawdziwym osiągnięciem będzie zdobycie serc tamtejszych graczy. Pierwsze wyniki Fishing Clash China są obiecujące, co pozwala nam patrzeć w przyszłość z jeszcze większym optymizmem i ekscytacją. I już teraz wyciągać wnioski z tej niezwykłej lekcji biznesu i komunikacji kulturowej.

zobacz także .

17 kwi 23

Koncentracja działalności Ten Square Games na głównych produktach grupy oraz dopasowanie struktury zatrudnienia do obecnej skali działalności oraz planów Spółki.

Zarząd Ten Square Games podjął decyzję o skoncentrowaniu działalności Spółki na głównych produktach Grupy -…

czytaj więcej
30 wrz 21

Od Wrocławia do Werony, czyli 10 lat historii Ten Square Games

Ten Square Games zostało założone w 2011, a mijające właśnie 10 lat, było niesamowitą podróżą…

czytaj więcej
29 lis 22

Ten Square Gamerzy: Jak Bartłomiej Piątkiewicz podchodzi do wyzwań lokalizacyjnych

W Ten Square Games nie robimy tylko gier. Żyjemy nimi. Jesteśmy grupą profesjonalistów która ma…

czytaj więcej